Tymoteusz Puchacz – kariera pełna zwrotów akcji

Tymoteusz Puchacz, urodzony 23 stycznia 1999 roku w Sulechowie, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy swojego pokolenia. Lewy obrońca, który w ciągu swojej kariery zdążył już zagrać w kilku ligach europejskich, wciąż szuka swojej piłkarskiej stabilizacji. Jego historia to mieszanka spektakularnych transferów, wypożyczeń i walki o miejsce w składzie, ale także reprezentacyjnych sukcesów.

Od Lecha Poznań do europejskich boisk

Kariera Tymoteusza Puchacza rozpoczęła się w juniorskich zespołach Pogoni Świebodzin i UKP Zielona Góra, by w 2013 roku trafić do Akademii Lecha Poznań. Debiut w pierwszej drużynie „Kolejorza” miał miejsce 7 maja 2017 roku w meczu z Termalicą. Początkowo jego rola była niewielka, dlatego już w sezonie 2017/2018 został wypożyczony do Zagłębia Sosnowiec, z którym wywalczył awans do Ekstraklasy. Mimo krótkiego epizodu w najwyższej klasie rozgrywkowej, Lech postanowił skrócić jego wypożyczenie i wysłać go do GKS-u Katowice, gdzie mógł zdobywać doświadczenie w pierwszej lidze.

Dopiero w sezonie 2019/2020 Puchacz na dobre zadomowił się w Lechu Poznań, zdobywając swoją pierwszą bramkę w barwach tego klubu w meczu z Górnikiem Zabrze. Udało mu się także wywalczyć wicemistrzostwo Polski oraz zadebiutować w Lidze Europy, gdzie Lech dotarł do fazy grupowej. To właśnie te osiągnięcia sprawiły, że stał się obiektem zainteresowania zagranicznych klubów.

Spektakularny transfer do Unionu Berlin i pierwsze problemy

W maju 2021 roku Tymoteusz Puchacz postanowił spróbować sił w Bundeslidze, podpisując kontrakt z Unionem Berlin. Transfer za 2,5 miliona euro miał być dla niego szansą na rozwój w jednej z najlepszych lig świata. Niestety, okazało się, że poziom niemieckiej ekstraklasy stanowi dla niego zbyt duże wyzwanie. Już w styczniu 2022 roku został wypożyczony do tureckiego Trabzonsporu, z którym niespodziewanie wywalczył mistrzostwo Turcji.

Kolejne wypożyczenia – do greckiego Panathinaikosu i niemieckiego 1. FC Kaiserslautern – tylko potwierdziły, że Puchacz wciąż nie może znaleźć stałego miejsca w klubie z Berlina. W końcu latem 2024 roku definitywnie opuścił Union, dołączając do beniaminka Bundesligi – Holstein Kiel.

ZOBACZ TEŻ  Susan Sarandon – ikona kina i aktywistka społeczna

Holstein Kiel i kolejne wyzwania w karierze

Przygoda Puchacza z Holstein Kiel nie przebiegła jednak zgodnie z planem. Po rundzie jesiennej w sezonie 2024/2025 okazało się, że klub nie widzi dla niego perspektyw w podstawowym składzie. W efekcie 9 stycznia 2025 roku trafił na wypożyczenie do angielskiego Plymouth Argyle, które wówczas walczyło o utrzymanie w Championship.

Niestety, nawet w Anglii nie udało mu się odzyskać formy. Pod koniec sezonu stracił miejsce w wyjściowej jedenastce, a jego drużyna spadła do League One. Dzisiaj coraz częściej mówi się o tym, że Tymoteusz Puchacz może nie wrócić już do Kiel, ponieważ klub nie planuje dalszej współpracy z zawodnikiem.

Powrót do Ekstraklasy? Jagiellonia Białystok w grze

Według doniesień medialnych, Puchacza może czekać powrót do Polski. Jagiellonia Białystok wyraziła zainteresowanie jego transferem, widząc w nim wzmocnienie defensywy. Klub z Podlasia w ostatnim czasie przygląda się zawodnikom, którzy nie radzą sobie za granicą, a Puchacz idealnie wpisuje się w ten profil. Wcześniej podobne plany dotyczyły Kamila Jóźwiaka, który ostatecznie pozostał w Granadzie.

Jeśli transfer do Jagiellonii dojdzie do skutku, będzie to szansa dla Puchacza na odbudowanie formy i powrót do gry w reprezentacji Polski.

Kariera reprezentacyjna Puchacza

Tymoteusz Puchacz ma za sobą występy w młodzieżowych kadrach Polski, w tym na Mistrzostwach Świata U-20 w 2019 roku. Swój debiut w pierwszej reprezentacji zanotował 1 czerwca 2021 roku w towarzyskim meczu z Rosją. Został także powołany na Euro 2020 i Euro 2024, choć w obu przypadkach pełnił głównie rolę rezerwowego.

Obecnie, aby wrócić do kadry, musi znaleźć klub, w którym będzie regularnie grał. Dlatego tak ważny jest dla niego kolejny krok w karierze – czy będzie to Ekstraklasa, niemiecka 2. Bundesliga, a może inna liga europejska?

Co dalej z zawodnikiem?

Dzisiaj Tymoteusz Puchacz stoi przed kolejnym ważnym wyborem. Może pozostać w Niemczech (Schalke 04 również podobno jest zainteresowane jego transferem), wrócić do Polski lub spróbować sił w innym kraju. Jego historia pokazuje, że talent to nie wszystko – ważna jest także umiejętność dostosowania się do wymagań kolejnych klubów.

ZOBACZ TEŻ  Anna Lewandowska kiedyś: jak wyglądała przed sławą? Szokująca metamorfoza

Czy Puchacz jeszcze kiedyś zawita do kadry Polski? Czy jego kariera odrodzi się w nowym klubie? To pytania, na które odpowiedzi poznamy już wkrótce. Pewne jest jedno – jego piłkarska podróż wciąż trwa, a każdy kolejny mecz może być szansą na nowy rozdział.

Agnieszka
Agnieszka
Artykuły: 577

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *